Kryzys u innych
Wymiana handlowa Polski od wielu lat jest jedną z głównych stymulant wzrostu gospodarczego oraz główną przyczyną dzięki której udało się uniknąć Polsce poważnych skutków światowego kryzysu finansowego. Pojęcie „wymiana handlowa”, w przypadku powyższych stwierdzeń, jest nieco zbyt ogólne, gdyż chodzi głównie o eksport, który jest główną siłą sprawczą pozytywnych trendów i wskaźników gospodarczych Polski.
Beneficjum
Nasz kraj znakomicie wpisał się w postulaty polityki spójności Unii Europejskiej i jest jednym z głównych beneficjentów programów prowadzących do wyrównania poziomu rozwoju ekonomicznego we wszystkich regionach Wspólnoty Europejskiej – zarówno w poprzedniej perspektywie finansowania unijnego (Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka 2007-2013) jak i w obecnej (Program Operacyjny Inteligentny Rozwój 2014-2020).
Jakość i cena
Polskie produkty i usługi eksportowe charakteryzują się przede wszystkim bardzo korzystną relacją ceny do jakości świadczonych usług, bądź oferowanych produktów. Połączenie tych cech z niezwykłą przedsiębiorczością polskich firm i ich właścicieli, sprawia, że w przeszłości zamknięta i centralnie sterowana gospodarka, od dwóch dziesięcioleci przeżywa rozkwit przypominający głęboki oddech po długim okresie niemożności zaczerpnięcia świeżego powietrza. Skutkuje to umiędzynaradawianiem się polskiej gospodarki, rozpowszechnianiem polskich rozwiązań na rynkach światowych i zacieśnianiem relacji z prężnymi zagranicznymi partnerami biznesowymi. Analiza wspominanego rozkwitu internacjonalizacji polskiej gospodarki wydaje się więc bardzo interesująca – stąd pomysł na zebranie informacji o polskim imporcie, eksporcie i saldzie obrotów handlowych w okresie ostatnich dziesięcioleci. W niniejszym opracowaniu wymiana handlowa Polski została przeanalizowana od roku 1980 z uwzględnieniem znaczących wydarzeń politycznych i gospodarczych oraz z prezentacją najnowszych trendów i prognoz w polskim obrocie towarami i usługami.
Spis treści
Analiza importu Polski wydaje się kluczowa, gdy staramy się znaleźć grupy krajów, które byłyby zainteresowane działalnością w Polsce. Na początku warto przeanalizować ogólną wartość importu w poszczególnych latach. Zostało to zaprezentowane na poniższym wykresie gdzie za jednostkę zostały przyjęte miliony dolarów.
Do 2008 r. wykres wartości importu przypominał typowy wykres charakteryzujący model dyfuzji innowacji. Można więc przyjąć, że rynek polski od 1990 r., po upadku muru berlińskiego, stał się niezwykle atrakcyjnym rynkiem zbytu dla produktów i inwestycji zagranicznych. Wykres dyfuzji innowacji, tzw. okres po okresie, charakteryzuje się początkowo wypukłym wzrostem by w pewnym momencie osiągnąć punkt opisujący maksymalny popyt na innowację i dalej charakteryzować się wklęsłym spadkiem aż do pewnego punktu stabilizacji. Na analizowanym wykresie zaistniała jednak inna sytuacja. Zamiast punktu przegięcia nastąpił drastyczny spadek importu w 2009 r., co było oczywiście spowodowane czynnikami zewnętrznymi – w tym przypadku kryzysem finansowym. Po tym spadku wykres powraca do trendu wzrostowego, jednak po tym szoku wzrost przypomina funkcje liniową.
Następnie warto przeanalizować udziały trzech głównych partnerów importowych, abstrahując na razie od konkretyzowania krajów.
Na podstawie powyższego wykresu można wysnuć następujące wnioski:
- Przed 1990 r. dominowała tendencja, w której import był uzależniony praktycznie od jednego państwa i jego udziały opiewały na ok 1⁄3 całości importu. Udziały reszty liczących się importerów oscylowały w granicach 5 – 6%.
- Po upadku muru berlińskiego zmniejszyła się różnica pomiędzy głównym importerem a resztą.
- Po 2000 r. trendy w udziałach głównych importerów ustabilizowały się na pewnym poziomie. Udziały głównego importera oscylują w okolicach 20%, natomiast udziały drugiego i trzeciego partnera to ok. 10%.
- Udział głównego importera przed 1990 r. był średnio 4,75 razy większy niż średni udział 2 kolejnych importerów. Po 1990 r. wskaźnik ten zmalał do 2,63. Wynika z tego mniejsze uzależnienie polskiego importu od jednego partnera i większe zróżnicowanie pochodzenia towarów przybywających do Polski.
Nie będzie na pewno dla nikogo niespodzianką, że w okresie od zakończenia II wojny światowej do 1990 r. głównym partnerem importowym (jak i eksportowym) Polski był ZSRR. Chęć uzależnienia naszego kraju od centralnie sterowanej gospodarki sowieckiej skutkował opisanymi trendami praktycznego uzależnienia wymiany handlowej z jednym krajem. Po 1990 r. trendy się te na szczęście zmieniły i od tego czasu głównym partnerem importowym (jak i eksportowym) są… Niemcy.
Średni udział importu niemieckiego w analizowanym okresie wyniósł 23,1% i wydaje się, że udział ten ustabilizował się na poziomie ok. 1⁄5 całości polskiego importu. Ciężko ustalić przyszłe trendy importu niemieckiego, wygodniej będzie to uczynić po analizie wskaźników dynamiki. Na razie można estymować, na podstawie trendu wzrostowego importu oraz postępującej globalizacji i otwieraniu coraz większej liczby rynków światowych, że udział głównego importera może nieco spadać ze względu na możliwe zainteresowanie naszym krajem przez inne rozwijające się gospodarki.
Wiadomo już, że po rozpadzie Związku Radzieckiego głównym partnerem importowym Polski są Niemcy. Pozostałymi krajami, które lokują się na drugiej bądź trzeciej pozycji w tym okresie są Rosja, Włochy oraz Chiny. Ich maksymalne udziały importu zostały przedstawione w poniższej tabeli.
- IMPORT Kraj
- Rosja
- Włochy
- Chiny
- Udział maksymalny w imporcie Polski
- 12,2%
- 8,5%
- 9,4%
Po 1990 r. Rosja plasowała się za każdym razem w rankingu krajów o największym udziale w imporcie Polski – pięciokrotnie zajęła 2 pozycję natomiast dwukrotnie 3. Włochy znalazły się trzykrotnie w opisywanym rankingu – jednokrotnie na pozycji 2 oraz dwukrotnie na pozycji 3. Wnikliwy czytelnik bez trudu może ocenić pozycje i częstość występowania Chin w opisywanym zestawieniu, jednak ze względu na rzetelność opracowania warto napisać, iż Chiny zostały ujęte 4 krotnie w rankingu – jednokrotnie na pozycji 2 oraz trzykrotnie na pozycji 3. W ostatnich latach obserwuje się zwiększający udział importu z Rosji i Chin, natomiast mniejszy udział przypływu towarów z Włoch.
Kolejnym aspektem wymiany handlowej jest eksport, który pomoże w ustaleniu grupy krajów do których najczęściej polski przedsiębiorca decyduje się wysyłać swoje produkty. Analogicznie jak w przypadku importu warto zacząć od ogólnej wartości eksportu w Polsce od 1980 r. Zostało to przedstawione na poniższym wykresie, gdzie znowu za jednostkę zostały przyjęte miliony dolarów.
Wykres z powyższego rysunku jest analogiczny do wykresu przedstawiającego wartość importu. Wnioski co do podobieństwa do wykresów dyfuzji innowacji i funkcji logistycznych są tutaj takie same, dlatego nie warto ich powielać. Niewielką, ale różnicą, pomiędzy oboma wykresami jest to, iż w 2011 roku wartość eksportu przekroczyła już rekordową wartość sprzed kryzysu, gdzie w przypadku importu, wskaźnik ten jeszcze nie przewyższył największych wyników z przeszłości. Idąc analogiczną ścieżką jak w przypadku analizy importu warto zobaczyć udziały 3 głównych partnerów eksportowych.
Do 1980 r. rysowała się dość podobna przewaga udziału głównego rynku eksportowego nad kolejnymi w rankingu jak w przypadku importu. W następnych latach udziały te zaczęły się jednak zbliżać do siebie, by po 1990 r. stosunek pomiędzy udziałem pierwszego a drugiego rynku eksportowego wyniósł 6,84. Oznacza to, że po praktycznym odseparowaniu od rynku sowieckiego Polacy zaczęli bardzo chętnie zmieniać swoje kierunki eksportowe na inne kraje. Ponadto można zaobserwować:
- Stabilizację udziałów drugiego i trzeciego rynku eksportowego na poziomie ok. 6% po 1990 r.
- Po znacznym zwiększeniu pierwszego udziałowca eksportowego i ekscytacji w zmianie kierunków eksportowych po 1990 r., od 2008 r. obserwuje się relatywną stabilizację udziału 1 rynku eksportowego na poziomie ok. 26%.
- Brak widocznych zmian i wahań na skutek wystąpienia kryzysu finansowego w 2008 r.
Tak jak i w przypadku importu, głównym rynkiem eksportowym po 1990 r. jest rynek niemiecki. Przed tym okresem głównym partnerem w eksporcie jak i w całej wymianie handlowej był ZSRR. Udziały w eksporcie na rynek niemiecki zostały przedstawione na poniższym wykresie.
Trendy na powyższym wykresie zostały opisane już przy okazji analizy poprzedniego wykresu. Na podstawie dodanych etykiet danych można potwierdzić stabilizację w ostatnim okresie udziału eksportu na rynek niemiecki na poziomie ok. 26%. Jeśli chodzi o innych partnerów eksportowych, to ich maksymalne udziały w polskim eksporcie zostały w poniższej tabeli.
- EKSPORT Kraj
- Rosja
- Holandia
- Francja
- Włochy
- Wielka Brytania
- Czechy
- Udział maksymalny w eksporcie Polski
- 5,6%
- 5,6%
- 6,9%
- 6,9%
- 6,4%
- 6,2%
W powyższej tabeli zostały przedstawione maksymalne udziały rynków eksportowych, które zajmowały w klasyfikacji 2 lub 3 miejsce w zestawieniu największych rynków eksportowych polski. Najczęściej, bo czterokrotnie w analizowanych siedmiu okresach, na drugim miejscu sytuowała się Francja. Trzecie miejsce najczęściej zajmowały Włochy, natomiast w ostatnim analizowanym okresie drugie miejsce zajęła Wielka Brytania natomiast trzecie – Czechy.
Po wyszczególnionej analizie importu i eksportu warto porównać dane z obu tych kategorii i poruszyć temat salda obrotów handlowych Polski. Warto przypomnieć, iż jest ono zestawieniem dochodów z eksportu (wywozu) dóbr z kraju za granicę i płatności za import (wwóz) dóbr do kraju. Celem tej analizy nie jest jednoznaczne ustalanie czy pożądanym zjawiskiem jest ujemne czy dodatnie saldo obrotów handlowych. Generalnie, ujemne saldo oznacza, że kraj więcej towarów i usług zużywa, niż produkuje. Należy jednak wówczas przeanalizować, jakim celom służy ów import: jeśli np. kraj importuje dużo dóbr inwestycyjnych, oznacza to jego szybką modernizację i może być zjawiskiem pożądanym. Jeśli z kolei kraj importuje głównie towary konsumpcyjne – i ma ujemne saldo bilansu handlowego – może to oznaczać, że kraj zaciąga długi za granicą, aby je przejadać. A to może być groźne dla przyszłego rozwoju. Na początek warto zestawić wykresy wartości importu i eksportu.
Z powyższego wykresu jasno wynika, że od 1992 r. w Polsce przeważa wartość dóbr importowanych nad tymi eksportowanymi. Oba wykresy są kształtem bardzo podobne do siebie. Najlepiej uwidocznić saldo obrotów handlowych poprzez prezentację różnicy pomiędzy analizowanymi wartościami eksportu i importu;
Próbę odpowiedzi na pytanie czy ujemne saldo obrotów handlowych jest negatywnym zjawiskiem, można podjąć po analizie powyższego wykresu. Ujemne saldo najwyraźniej zaznaczyło się w 2008 r. czyli w okresie kryzysu finansowego. Biorąc pod uwagę, że prawie żadne szoki zaistniałe podczas wspomnianego kryzysu finansowego nie zwiastują występowania pozytywnego zjawiska, można stwierdzić, że tak wysoki poziom deficytu handlowego osłabia niewątpliwie konkurencyjność naszej gospodarki. Najnowsze dane odnośnie salda obrotów handlowych są bardzo interesujące – początek roku 2014 to dodatnie saldo obrotów handlowych – czyżby oznaka wzrostu konkurencyjności polskiej gospodarki?
W ciągu I półrocza 2013 r. dynamika obrotów towarowych była dużo słabsza niż przed rokiem. Wprawdzie odnotowano niewielki wzrost eksportu w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku, jednak import nadal obniżał się – w największym stopniu z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Słabe wyniki w imporcie wpłynęły na poprawę ujemnego salda obrotów ogółem.
Eksport liczony w złotych w cenach bieżących był wyższy niż przed rokiem o 2,8% i wyniósł 307,0 mld zł, natomiast import zmniejszył się o 5,3% do 309,1 mld zł. (Eksport w cenach stałych w I półroczu br. był wyższy niż w analogicznym okresie ub. roku o 1,9%, a import niższy o 3,6%.). W obrotach z krajami UE wolumen eksportu zmniejszył się o 1,7%, z krajami Europy Środkowo-Wschodniej zwiększył się o 11,7%, a z krajami rozwijającymi się wzrósł o 13,4%. Wolumen towarów sprowadzanych z krajów UE obniżył się o 6,4%, z krajów Europy Środkowo-Wschodniej o 5,9%, a z krajów rozwijających wzrósł o 3,0%.
Wskaźnik Terms of Trade (TOT) Jest ilorazem wskaźnika cen eksportu do wskaźnika cen importu dla danej grupy towarów. Określa on zmianę siły nabywczej eksportu w stosunku do importu danego kraju. Gdy TOT rośnie oznacza to, że ceny dóbr eksportowanych rosną szybciej niż ceny dóbr importowanych, co jest korzystną sytuacją ponieważ za tę samą liczbę dóbr eksportowanych można kupić więcej dóbr importowanych; innymi słowy należy wyeksportować mniejszą liczbę dóbr aby zrównoważyć bilans handlowy. Przykładowo, jeżeli wskaźnik cen eksportu w roku 2010 wynosił 113 (gdzie bazowo w 2009 jest 100), natomiast wskaźnik cen importu 97 (w odniesieniu do 2009 r. gdzie jest baza 100), to TOT wyniósł: 113⁄97≈1,165. Oznacza to, że cena za dane dobro była 1,13 razy większa niż w roku poprzednim, biorąc pod uwagę eksport z Polski; natomiast biorąc pod uwagę import tego artykułu do naszego kraju jego cena stanowiła 0,97 ceny z roku poprzedniego. Jest to z dwóch stron korzystna sytuacja, gdyż zarówno otrzyma się więcej pieniędzy za wyeksportowane towary jak i należy zapłacić nieco mniej, gdy zostanie podjęta decyzja o imporcie danego artkułu. Żeby nie rozważać zawsze dwóch stron kierunku wymiany i towarzyszących im cen, wprowadzono wskaźnik TOT (wspomniany iloraz mnoży się zwyczajowo przez 100 aby spełnić definicyjne założenia wskaźnika), który oznacza poprawę sytuacji danego kraju gdy jest większy od 100 i rośnie po porównaniu kilku okresów. I tak w I półroczu 2013 r. zostały zaobserwowane następujące trendy jeśli chodzi o ceny transakcyjne i wskaźniki TOT w wymianie z poszczególnymi partnerami:
- Ceny transakcyjne (liczone w złotych) towarów eksportowanych były wyższe (o 0,9%), a towarów importowanych niższe (o 1,8%) niż w I półroczu ub. roku.
- Wskaźnik terms of trade ogółem kształtował się na poziomie 102,7 wobec 96,7 przed rokiem.
- W obrotach towarowych z krajami UE wskaźnik terms of trade wyniósł 100,3 wobec 99,2 w okresie styczeń – czerwiec ub. roku. Ceny towarów eksportowanych były wyższe niż przed rokiem o 0,4%, a towarów importowanych o 0,1%.
- W wymianie handlowej z krajami Europy Środkowo-Wschodniej wskaźnik terms of trade kształtował się na poziomie 110,3 wobec 87,7 w analogicznym okresie ub. roku, co spowodowane było dużym spadkiem cen towarów importowanych – o 11,1%, przy znacznie mniejszym spadku cen towarów eksportowanych – o 1,9%.
- W obrotach z krajami rozwijającymi się w I półroczu br. wskaźnik terms of trade wyniósł 106,3 wobec 94,2 w analogicznym okresie ub. roku, na co wpłynął wzrost cen towarów eksportowanych (o 4,8%) przy jednoczesnym spadku cen towarów importowanych (o 1,4%).
Zaprezentowane poziomy TOT są zapewne główną przyczyną wspomnianych zmian w wymianie handlowej z poszczególnymi partnerami w okresie 2012 – 2013. Spadek wolumenu eksportu z krajami UE można tłumaczyć stagnacją w relacji cen eksportowanych i importowanych. Zainteresowanie krajami z Europy Śr. – Wsch. wynika z najkorzystniejszej relacji cen w analizowanym okresie – mimo, iż ceny dóbr importowanych wzrosły nieznacznie, to dobra eksportowane podrożały aż o 11,1% co spowodowało wywindowanie wskaźnika TOT na poziom 110,3. Jeśli chodzi o kraje rozwijające się TOT jest z dwóch stron korzystny dla Polski, gdyż nasze dobra były kupowane po wyższej cenie i import produktów był stymulowany obniżką cen za dobra zagraniczne.
Jeśli chodzi o import towarów to po raz pierwszy od kilku lat nastąpił wzrost udziału krajów rozwiniętych [72,6% do 74,1% całości importu] (przy utrzymującym się spadku udziału krajów strefy euro), który był efektem systematycznie zmniejszającego się znaczenia krajów Europy Środkowo-Wschodniej w imporcie [16% do 14% w I półroczu 2013 r.].
Patrząc na wykresy eksportu i importu w 2012 r. bez trudu można stwierdzić, iż są to zjawiska silnie powiązane i prezentują podobną strukturę trendową przez cały roczny okres. Widoczna jest zarówno stagnacja wymiany handlowej w okresach zimowych, ożywienia w okresach rozpoczynania się wiosny i lata, spadek w 2 połowie okresu wakacyjnego, największe ożywienie w okresie powakacyjnym, aż do nastania zimy kiedy to notuje się największy spadek importu jak i eksportu.
Jeśli chodzi o pierwszą połowę 2013 r. widoczne jest pewne pobudzenie działań eksportowych w porównaniu do roku poprzedniego (warto przypomnieć, iż nieznacznie rosnące PKB naszego kraju wynika głównie z tego zjawiska) oraz podobną strukturę importu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Liniowo rosnący eksport od stycznia do kwietnia można tłumaczyć wzrostem zainteresowania krajami Europy Śr. – Wsch. oraz krajami rozwijającymi się – większe zainteresowanie lokowania naszych produktów w mniej popularnych regionach geograficznych spowodowało uniknięcie widocznej stagnacji w eksporcie w początkowych miesiącach roku.
Jeśli chodzi o saldo obrotów handlowych to dokładnie widać po zaprezentowanych wykresach, iż jest ono ujemne. Nie powinno jednak to nikogo dziwić, gdyż taka tendencja utrzymuje się od roku 1992. Warto przypomnieć, iż saldo obrotów handlowych jest zestawieniem dochodów z eksportu (wywozu) dóbr z kraju za granicę i płatności za import (wwóz) dóbr do kraju. Celem tej analizy nie jest jednoznaczne ustalanie czy pożądanym zjawiskiem jest ujemne czy dodatnie saldo obrotów handlowych. Generalnie, ujemne saldo oznacza, że kraj więcej towarów i usług zużywa, niż produkuje. Należy jednak wówczas przeanalizować, jakim celom służy ów import: jeśli np. kraj importuje dużo dóbr inwestycyjnych, oznacza to jego szybką modernizację i może być zjawiskiem pożądanym. Jeśli z kolei kraj importuje głównie towary konsumpcyjne – i ma ujemne saldo bilansu handlowego – może to oznaczać, że kraj zaciąga długi za granicą, aby je przejadać. A to może być groźne dla przyszłego rozwoju. Utrzymujące się na zrównoważonym poziomie ujemne saldo w Polsce (wyłączając okres ostatniego kryzysu finansowego) nie jest na pewno wybitnie niekorzystnym zjawiskiem, gdyż mimo iż import przeważa nad eksportem, to od wielu lat wywóz towarów z naszego kraju jest motorem napędowym rozwoju naszej gospodarki.
Najsilniej na ujemne saldo obrotów handlowych wpływa wymiana z krajami Europy Śr. – Wsch. (saldo -14056,1 mln zł). Import przeważa nad eksportem również w wymianie z krajami rozwijającymi się (saldo -9217,1 mln zł) oraz krajami strefy euro (saldo -10963,3 mln zł). Nadal więcej eksportujemy z krajami rozwiniętymi (wyłączając strefę euro, ale patrząc ogólnie na Unię Europejską mamy już dodatnie saldo). Saldo obrotów z krajami rozwiniętymi (uwzględniając dodatnie z UE i ujemne ze strefą euro) to 21220,0 mln zł. Ogólnie, saldo obrotów handlowych Polski w pierwszym półroczu 2013 r. wyniosło -2053,2 mln zł.
W IV kwartale 2013 r. odnotowano w Polsce umocnienie się tempa wzrostu gospodarczego. Według wstępnego szacunku, produkt krajowy brutto (PKB) był wyższy realnie o 2,7% w porównaniu z analogicznym okresem 2012 r. (wobec wzrostu o 1,9% w III kwartale i o 0,7% przed rokiem).
Nadal głównym czynnikiem kreującym wzrost PKB był eksport netto (wpływ na tempo wzrostu gospodarczego +1,5 p.proc.). W okresie styczeń – luty br. eksport w cenach bieżących wyniósł 105527,4 mln zł, a import 105400,9 mln zł. W porównaniu z analogicznym okresem ub. roku eksport zwiększył się o 4,9%, a import o 3,3%. Dodatnie saldo ukształtowało się na poziomie 126,5 mln zł (w analogicznym okresie ub. roku minus 1460,8 mln zł).
Eksport wyrażony w euro wyniósł 25283,9 mln EUR, a import 25252,6 mln EUR (odpowiednio o 3,5% i o 1,8% więcej niż przed rokiem). Dodatnie saldo wyniosło 31,3 mln EUR wobec minus 361,8 mln EUR w okresie styczeń – luty ub. r.
Ujemne salda odnotowano z krajami rozwijającymi się minus 14483,1 mln zł (minus 4738,2 mln USD, minus 3470,0 mln EUR) i z krajami Europy Środkowo-Wschodniej minus 7387,8 mln zł (minus 2418,1 mln USD, minus 1768,3 mln EUR). Dodatnie saldo uzyskano w obrotach z krajami rozwiniętymi 21997,4 mln zł (7202,7 mln USD, 5269,6 mln EUR), w tym z krajami UE saldo osiągnęło poziom 20537,1 mln zł (6724,7 mln USD, 4919,7 mln EUR).
Udział krajów rozwiniętych w eksporcie ogółem wynosił 84,2% (w tym UE 76,8%), a w imporcie 63,5% (w tym UE 57,4%), wobec odpowiednio 82,2% (w tym UE 75,4%) i 65,0% (w tym UE 57,5%) w okresie styczeń – luty ub. roku.
Saldo obrotów handlowych Polski w okresie I-II 2014 było dodatnie i wyniosło 126,5 mln zł. Obroty handlowe Polski, od początku lat 90 XX w., charakteryzują się ujemnym saldem. Dodatnie, niewielkie, saldo obrotów handlowych w analizowanym okresie nie powinno jednak dziwić, patrząc choćby na trendy z początku 2013 r. Tendencje ostatnich lat mogą wskazywać na wzrost konkurencyjności polskiej gospodarki. Należy się spodziewać iż na koniec 2014 r. ogólne saldo obrotów handlowych będzie ujemne, nie znaczy to jednak, iż w kolejnych latach trend ten się nie zmieni, choćby poprzez programy wspierające internacjonalizację polskich przedsiębiorstw. Dodatnie saldo obrotów handlowych na koniec roku 2014 byłoby by czymś anormalnym – przejście z ujemnego w dodatnie saldo w tak krótkim okresie jest niespotykanym zjawiskiem – ujemne, roczne saldo obrotów handlowych Polski utrzymuje się od 1992 r.
Głównym partnerem eksportowym polski są niezmiennie Niemcy; kolejne miejsca zajęły Wielka Brytania, Czechy Francja oraz Włochy. W okresie styczeń – luty br. wśród głównych partnerów handlowych Polski odnotowano wzrost eksportu do Szwecji, na Węgry, do Francji, Włoch, Niemiec, Czech, Holandii oraz na Słowację.
Głównym partnerem importowym Polski są niezmiennie… Niemcy; kolejne miejsca zajęły Rosja, Chiny, Włochy oraz Francja. W okresie styczeń – luty br. wśród głównych partnerów handlowych Polski odnotowano wzrost importu – z Belgii, Chin, Niemiec, W. Brytanii, Francji oraz Rosji. Natomiast spadek importu – ze Stanami Zjednoczonymi, z Czechami, Włochami oraz Holandią.
Na początku analizy wymiany handlowej Polski w 2014 r. zostanie skomentowana kwestia ciągłej aktualizacji danych, która przy niewłaściwym wykorzystaniu może prowadzić do błędnych i niepoprawnych wniosków. Kwestia ta nasuwa się do skomentowania po analizie kolejnych zbiorów danych prezentowanych przez GUS.
Jak do tej pory (24 listopada 2014 r.) Główny Urząd Statystyczny opublikował 3 opracowania (w bibliografii oznaczone symbolami 14-I, 14-II, 14-III) dotyczące handlu zagranicznego Polski w 2014 r. Z publikacji „Obroty handlu zagranicznego ogółem i według krajów I–V 2014 r. (wyniki wstępne)” wynika, iż wymiana handlowa Polski prezentowała się interesująco na początku roku ze względu na dodatnie saldo obrotów handlowych w okresie styczeń-maj 2014 r. Taka struktura salda wskazywała na anomalię w wymianie handlowej Polski – zakończenie roku przez Polskę z dodatnim saldem obrotów handlowych byłoby pierwszą taką sytuacją od 1990 r. Kolejna publikacja („Handel zagraniczny. I-VI 2014 r.”) wskazywała już natomiast na ujemne saldo obrotów handlowych w 2014 r. w okresie styczeń-maj i to dużo większe niż w analogicznym okresie w 2013 r. Różnica pomiędzy obiema wartościami to ok 1,5 mld PLN. Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie przedstawicieli GUS, otrzymaliśmy następujące wyjaśnienie: „W przypadku handlu zagranicznego trudno mówić o błędzie. Zbiór jest zbiorem otwartym i co miesiąc uzupełnianie są wszystkie poprzednie okresy sprawozdawcze. […] Przy tak niewielkich saldach każde uzupełnienie danych może zmienić dość radykalnie saldo. […] dane są co miesiąc kontrolowane nie tylko przez analityków GUS, ale też przez służbę celną, która na potrzeby statystyki publicznej zbiera dane.”. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko przyjąć do wiadomości wyjaśnienia GUS i przeanalizować najnowsze dane dotyczące wymiany handlowej Polski (na podstawie 14-III). Wnioskiem z tego komentarza jest stwierdzenie, iż wnioski co do ciągle aktualizowanych danych (misięcznych, kwartalnych) należy wyciągać na podstawie porównywania wielu publikacji, uwzględniając zdroworozsądkowe założenia i biorąc pod uwagę analizę długookresowych trendów z przeszłości.
Dokładna analiza eksportu w okresie styczeń-wrzesień 2014 r. została zaprezentowana w Aktualnościach (TUTAJ). Nadal największymi partnerami Polski w eksporcie są Niemcy, Wielka Brytania, Czechy i Francja, natomiast w imporcie Niemcy, Rosja, Chiny oraz Włochy. W niniejszym opracowaniu zostanie położony nacisk na analizę salda obrotów handlowych w wyszczególnionym okresie, które to może dawać podstawy do wnioskowania na temat konkurencyjności Polskiej gospodarki. W okresie styczeń-wrzesień saldo obrotów handlowych Polski kształtowało się na poziomie -4044,6 mln zł. (w analogicznym okresie 2013 r. było to -3106,6 mln zł). Jak widać więc w wymianie handlowej dominował import nad eksportem. Taką strukturę obrotów handlowych należy uznać za standardową biorąc pod uwagę analizę zjawiska od 1990 r. Niniejszy wykres ilustruje saldo obrotów handlowych w rozróżnieniu na kraje rozwinięte, rozwijające się oraz kraje Europy Środkowo-Wschodniej (Albania, Białoruś, Mołdawia, Rosja i Ukraina).
Zdecydowanie dodatnie saldo obrotów handlowych (nadwyżka eksportu nad importem) z krajami rozwiniętymi wskazuje na wzrastającą konkurencyjność polskiej gospodarki. Polskie produkty cieszą się dużą popularnością w najbardziej rozwiniętych krajach zachodu. Z krajami UE (uwzględniono: Austrię, Belgię, Bułgarię, Chorwację, Czechy, Cypr, Danię, Estonię, Finlandię, Francję, Grecję, Hiszpanię, Holandię, Irlandię, Litwę, Luksemburg, Łotwę, Maltę, Niemcy, Portugalię, Słowację, Słowenię, Szwecję, Rumunię, Węgry, Wielką Brytanię, Włochy) saldo wyniosło +90555,4 mln zł, natomiast z krajami strefy euro (uwzględniono: Austrię, Belgię, Cypr, Estonię, Finlandię, Francję, Grecję, Hiszpanię, Holandię, Irlandię, Luksemburg, Łotwę, Maltę, Niemcy, Portugalię, Słowację, Słowenię, Włochy) +36090,8. Ujemne saldo obrotów handlowych spowodowane jest wymianą handlową z krajami rozwijającymi się i krajami Europy-Środkowej.
W miarę napływu kolejnych informacji o strukturze wymiany handlowej, niniejszy dział będzie aktualizowany.
W bilansie obrotów handlowych Polski w analizowanym okresie (od stycznia do sierpnia 2015 r.) eksport w cenach bieżących wyniósł 480 846,1 mln zł, a import 471 605,9 mln zł, co przekłada się na dodatnie saldo obrotów, które stanowi 9 240,2 mln zł. Jest to znaczna poprawa w porównaniu do roku poprzedniego, w którym odnotowano ujemne saldo na poziomie minus 8002,6 mln zł. Wzrost ten świadczy o przewadze eksportu nad importem. Według danych podanych przez GUS eksport wzrósł o 6,9%, natomiast import o 3,0% w odniesieniu do analogicznego okresu z roku poprzedniego.
Analizując saldo obrotów handlowych Polski do regionów takich kraje rozwinięte (w tym UE podział na Unię Europejską i strefę euro), kraje rozwijające się oraz kraje Europy Środkowo-Wschodniej można dostrzec ogólny wzrost zarówno eksportu, jak i importu z wyłączeniem ostatniego regionu, co jest ściśle związane z konfliktem powstałym we wschodniej części Europy.
Na poniższym wykresie przedstawione zostało saldo obrotów bieżących z wyróżnieniem na poszczególne regiony. Dodatni bilans można zaobserwować z krajami rozwiniętymi, co świadczy o wzroście konkurencyjności polskiej gospodarki i atrakcyjności polskich produktów na rynkach krajów rozwiniętych. Na rynkach UE (uwzględnione są takie kraje jak Austria, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Cypr, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Malta, Niemcy, Portugalia, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Rumunia, Węgry, Wielka Brytania, Włochy) dodatni bilans wynosi 99 308,3 mln zł, natomiast w strefie euro (analizowane kraje to Austria, Belgia, Cypr, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Malta, Niemcy, Portugalia, Słowacja, Słowenia, Włochy) bilans wynosi 47 375,4 mln zł.
Analizując saldo obrotów wymiany Polski z krajami rozwijającymi się można dostrzec ujemny bilans wynoszący minus 70 453,4 mln zł, co świadczy o większej konkurencyjności towarów z rynków rozwijających się. Jednakże, należy również wziąć pod uwagę wzrost zainteresowania polskimi produktami na tych rynkach, gdyż w porównaniu do analogicznego okresu z roku 2014 eksport wyrażony w złotówkach polskich firm wzrósł. Co więcej, również udział eksportu w strukturze eksportu Polski wzrósł z 8,7% do 9,2%, co wskazuje na powolne, jednak wzrastające zainteresowanie tymi rynkami przez polskich eksporterów.
Saldo z krajami Europy Środkowo-Wschodniej (analiza obejmuje takie kraje jak Albania, Białoruś, Mołdawia, Rosja i Ukraina) wynosi minus 18 726,7 mln zł, co wskazuje na przewagę importu nad polskim eksportem do wybranych krajów. Odnotowano spadający udział krajów Europy Środkowo-Wschodniej w strukturze polskiego eksportu, co przede wszystkim jest związane z konfliktem, jaki ma miejsce między Rosją a Ukrainą, oddziaływaniem sankcji nałożonych na Rosję i ograniczeniami nałożonymi na import do Rosji. Udział w strukturze zmniejszył się z 7,4% do 5,2%. Podobną sytuację można zaobserwować w imporcie, gdzie udział w strukturze importu również spadł z 12,7% do 9,3% co również jest związane z konfliktem i ograniczeniem importu z Rosji.
Handel zagraniczny Polski w pierwszym półroczu 2016 roku wzrósł w porównaniu do analogicznego okresu z 2015 roku. Wynik ten został osiągnięty poprzez wzrost wymiany z krajami rozwiniętymi, włączając w to kraje z Unii Europejskiej. Elementem pozytywnie wpływającym na polski handel zagraniczny jest również odwrócenie trendu spadkowego w eksporcie do krajów Europy Środkowej i Wschodniej i tym samym notowanie wzrostu eksportu do tej grupy krajów. Pierwsze półrocze 2016 roku charakteryzuje się również spadkiem importu z krajów z Europy Środkowej i Wschodniej oraz eksportu do krajów rozwijających się.
Ogółem, wysokość eksportu w pierwszym półroczu w porównaniu do eksportu z analogicznego okresu z 2015 roku wzrósł o 6,4%, a import o 4,0%, co przekłada się na dodatni wynik salda wynoszącego 18196,2 mln zł. Wymiana handlowa przedstawiana w euro po stronie eksportu była wyższa o 2,1%, natomiast po stronie importu obniżyła się o 0,2%. Saldo wyniosło 4196,5 mln EUR. W przypadku obrotów przedstawianych za pomocą dolarów eksport wzrósł o 1,1%, a import spadł o 1,2%. Wynik salda stanowił 4696,1 mln USD.
Analizując wymianę handlową Polski w kontekście geograficznym, można dostrzec, że w porównaniu do analogicznego okresu z ubiegłego roku wzrósł udział krajów rozwiniętych i krajów z Europy Środkowej i Wschodniej w eksporcie. Jednak w przypadku krajów rozwijających się stosunek wartości eksportu do całości obniżył się. W imporcie dominują kraje rozwinięte i rozwijające się, natomiast udział krajów z Europy Środkowej i Wschodniej maleje.
Obroty z krajami członkowskimi Unii Europejskiej wzrosły, w szczególności zwiększył się udział eksportu, natomiast mniej importu. Dodatnie saldo wymiany ukształtowało się na poziomie 83481,5 mln zł, które w pierwszym półroczu 2015 roku wyniosło 75661,7 mln zł. Podobnie sytuacja wygląda w obrocie z krajami Europy Środkowej i Wschodniej, w przypadku których został również odnotowany wzrost eksportu. Jednakże wartość importu z tych krajów znacznie się obniżyła w porównaniu z analogicznym okresem w 2015 roku. Według danych GUS, eksport wzrósł w wyniku wzrostu wartości dostaw na Ukrainę, Białoruś i do Rosji. Saldo obrotów jest na minusie i wynosi -6855,9 mln zł.
Analizując strukturę rozdysponowania eksportu wzrósł udział towarów konsumpcyjnych z 35,3% do 36,7%, natomiast spadł towarów przeznaczonych na zużycie pośrednie z 50,3% do 49,7% i dóbr inwestycyjnych z 14,4% do 13,6%. Widoczny jest wzrost eksportu w ramach towarów konsumpcyjnych o 10,6%, towarów przeznaczonych na zużycie pośrednie o 5,2% i dóbr inwestycyjnych o jedyne 0,1%.
Rozpatrując strukturę rozdysponowania importu można dostrzec, że w porównaniu z pierwszym półroczem ubiegłego roku udział dóbr inwestycyjnych zmniejszył się z 16,7% do 16,3% i towarów przeznaczonych na zużycie pośrednie z 60,7% do 58,7%. Zwiększył się natomiast towarów konsumpcyjnych z 22,6% do 25,0%. Widoczny jest wzrost importu towarów konsumpcyjnych o 15,0%, dóbr inwestycyjnych o 1,5% i towarów przeznaczonych na zużycie pośrednie o 0,6%.
Wyniki obrotu handlu zagranicznego Polski I-III 2017 r.
Według danych z Rocznika Statystycznego Rzeczypospolitej Polskiej obroty handlu zagranicznego w I kwartale bieżącego roku wzrosły w porównaniu z analogicznym okresem w poprzednim roku. Zanotowano wzrost wymiany towarowej w każdym z grup krajów – przy czym największy z krajami Europy Środkowej i Wschodniej. Dodatnie saldo obrotów ogółem okazało się być znacznie mniejszym aniżeli przed rokiem.
Bardziej dynamicznym wzrostem charakteryzuje się import. W odniesieniu do I kwartału roku poprzedniego wzrósł on o 12% i osiągnął poziom 210 572,1 miliona złotych. Wartość eksportu wzrosła o 8,9% i wyniosła ponad 212 mld złotych. Wynika z tego, że tegoroczna wymiana w okresie styczeń-marzec zamknęła się dodatnim saldem równym 1587,3 miliona złotych (w roku 2016, w tym okresie wyniosła 6833,8 miliona złotych).
Stopniowo zmienia się także struktura geograficzna wymiany handlowej w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Udział krajów rozwiniętych (w tym Unii Europejskiej) obniżył się, natomiast kraje Europy Środkowej i Wschodniej oraz krajów rozwijających się zanotowały wzrost.
Wymiana handlowa z krajami Unii Europejskiej wzrosła o 6,6% i wyniosła 168 771,0 milionów złotych w przypadku eksportu, natomiast wartość importu wzrosła o 9% i osiągnęła 124 574,2 milionów złotych. Dodatnie saldo w porównaniu do okresu styczeń-marzec z poprzedniego roku wzrosło z 44 014,4 miliona złotych do 44 196,8 miliona złotych. Wartość eksportu do USA wzrosła o 2,5%, natomiast wartość importu była wyższa o 4,9% w stosunku do pierwszego kwartału 2016r. Dodatnie saldo w tym okresie wynosiło 10 673,3 miliona dolarów i jest niższe niż saldo z analogicznego okresu z 2016 r., które wynosiło 11 095,2 mln USD). Wartość eksportu do krajów Unii Europejskiej wyniosła 79,5% wartości eksportu ogółem, a import 59,2% wartości importu ogółem. W pierwszym kwartale ubiegłego roku było to odpowiednio 81,3% (eksport) i 60,8% (import).
Wymiana handlowa z krajami Europy Środkowej i Wschodniej zanotowała bardzo dynamiczny wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym w trzech pierwszych miesiącach. Jest to odpowiednio wzrost o 30,3% (11 772,9 miliona złotych) w przypadku eksportu i 33,9% (17 424,1 miliona złotych) importu. Saldo zamknęło się na ujemnym poziomie w wysokości 5 651,2 miliona złotych w porównaniu do salda z analogicznego okresu poprzedniego roku, które wyniosło minus 3 976,5 złotych. Mimo wzrostu o około 33% zarówno w imporcie jak i w eksporcie, poziom wymiany handlowej z krajami rozwijającymi się jest na niższym poziomie, niż z krajami Unii Europejskiej i Stanami Zjednoczonymi.
Co do struktury importu, według kategorii ekonomicznych przedstawia się on następująco:
-towary przeznaczone na zużycie pośrednie – 60% (w I kwartale 2016r. 58,2%)
-towary konsumpcyjne – 25,7% (w I kwartale 2016r. 25,4%)
-dobra inwestycyjne – 14,3% (w I kwartale 2016r 16,4%)
Natomiast struktura eksportu według głównych kategorii ekonomicznych wygląda następująco:
-towary przeznaczone na zużycie pośrednie – 50% (w I kwartale 2016r. 49%)
-towary konsumpcyjne – 36,7% (w I kwartale 37,7%)
-dobra inwestycyjne – 13,3% (w I kwartale 13,3%)
Reasumując, jak wynika z wyżej przedstawionych danych, udział wymiany handlowej z krajami rozwijającymi się w dalszym ciągu utrzymuje się na niskim poziomie. Jednakże, nie należy lekceważyć dynamicznego wzrostu handlu zagranicznego z tymi krajami. Jako, że są to rynki wschodzące, polscy przedsiębiorcy powinni szukać perspektyw rozwoju na tych rynkach.
Opracowania na podstawie dostępnych roczników statystycznych publikowanych przez Główny Urząd Statystyczny.
- Rocznik Statystyczny Handlu Zagranicznego 2013 r.
- Mały Rocznik Statystyczny Polski 2013
- Rocznik Statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej 2013
- Obroty handlu zagranicznego ogółem i według krajów I-II 2014 r., GUS,
- Informacja o sytuacji społeczno-gospodarczej województw – Nr 4/2013, GUS.
- Obroty handlu zagranicznego ogółem i według krajów I–V 2014 r. (wyniki wstępne) [14-I].
- Handel zagraniczny. I-VI 2014 r. [14-II].
- Obroty handlu zagranicznego ogółem i według krajów I–IX 2014 r. [14-III].
- Obroty handlu zagranicznego ogółem i według krajów I -VIII 2015 r.
- Obroty handlu zagranicznego ogółem i według krajów I-III 2017 r.