Co ciekawego wydarzyło się w handlu zagranicznym w 2015 roku?

money finance bills 500 300x228 Co ciekawego wydarzyło się w handlu zagranicznym w 2015 roku?

Rok 2015 okazał się przełomowy pod wieloma względami. Nasz kraj po raz pierwszy, licząc od początku lat 90-tych, osiągnął dodatni bilans handlowy, czyli nadwyżkę eksportu (który wyniósł 178 710 mln euro) nad importem (około 175 031 mln euro). Łącznie dodatnie saldo wyniosło blisko 3 678 mln euro, co w porównaniu z 2 658 mln euro „na minusie”, które osiągnęliśmy w roku 2014, jest wyjątkowo dobrym wynikiem i pozytywnym prognostykiem na przyszłość.


Komu i czemu to zawdzięczamy?

Do tak spektakularnego wyniku przyczyniły się przede wszystkim dwa czynniki. Pierwszym z nich był wzrost wymiany z państwami rozwiniętymi – zwłaszcza członkami Unii Europejskiej (głównie Niemcami, Francją oraz Holandią), ale także z krajami dopiero rozwijającymi się, tak niepozornymi, jak Egipt, Meksyk czy Singapur.

Drugi powód stanowiła ogólna sytuacja na rynkach światowych. Bezsprzecznie osłabienie pozycji naszej waluty, spadek ceny ropy oraz koniunktura na zagranicznych rynkach pozytywnie wpłynęły na osiągnięty przez nas wynik.

Co poszło nie do końca po naszej myśli?

Ujemne saldo (nadwyżkę importu nad eksportem) zanotowaliśmy głównie w wymianie z krajami Azji oraz Europy Środkowo-Wschodniej. Nie jest tajemnicą, że najbardziej liczącymi się tam gospodarkami są Chiny oraz Rosja.

Od pierwszych ciągle znacznie więcej importujemy, niż jesteśmy w stanie eksportować. Chiny to światowy gracz posiadający ogromny apetyt na produkt z Europy. Nasi rodzimi eksporterzy w przyszłości powinni wziąć to pod uwagę i wykorzystać potencjał, który drzemie w transakcjach z potentatem Dalekiego Wschodu. Tym bardziej biorąc pod uwagę plany budowy nowego jedwabnego szlaku.

W przypadku drugiego wielkiego gracza – nie bez znaczenia były liczne restrykcje nałożone na nasz kraj przez Rosję. To one spowodowały spadek naszego eksportu do tego państwa aż o 26,7% (głównie za sprawą embarga na polską żywność – w tym sławnych już jabłek).

Co tak chętnie od nas kupowali?

Prawie wszystkie produkty oferowane przez naszych rodzimych eksporterów, cieszyły się dużym zainteresowaniem. Wzrost sprzedaży (w ujęciu przedmiotowym) zanotowaliśmy praktycznie w każdej grupie produktowej. Jedyny wyjątek stanowiły produkty mineralne.

Najszybszy wzrost, bo aż o 19,5%, został zauważony w przemyśle lekkim. Z powodzeniem eksportowaliśmy również wybory elektromaszynowe (wzrost o 11,2%) oraz wyroby przemysłu drewno-papierniczego (+9,8%). Z całą pewnością pod względem eksportu rok 2015 możemy zaliczyć do tych udanych.

A co przyniesie nam rok 2016? Wyniki kończącego się już pierwszego kwartału 2016 są obiecujące. Nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki, aby i kolejne kwartały wyglądały równie dobrze.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.